Morsowanie to aktywność, która doskonale wpływa na nasze zdrowie fizyczne i psychiczne. Oczywiście pod warunkiem, że jest się do tego odpowiednio przygotowanym. Zobacz, o czym absolutnie nie powinieneś zapominać, jeśli wybierasz się na swoją pierwszą kąpiel w lodowatej wodzie!
Do morsowania należy się odpowiednio przygotować. Wybierając się na swoją pierwszą lodowatą kąpiel koniecznie zabierz ze sobą odpowiedni strój kąpielowy, najlepiej dwuczęściowy, jeśli jesteś kobietą. Dlaczego nie jednoczęściowy? Prosta sprawa – ten będzie trudniej zdjąć, a po wyjściu z wody, gdy na zewnątrz panują ujemne temperatury, podczas przebierania w suche ubrania, liczy się każda sekunda. Mężczyźni powinni wybierać obcisłe kąpielówki, a nie te luźne, pod którymi zazwyczaj gromadzi się duża ilość wody.
Zabierz ze sobą ręcznik. Wybierz ten, który będzie wystarczająco duży i chłonny. Gdy wychodzisz z wody, pamiętaj, by wycierać się bardzo ostrożnie, by nie podrażnić wrażliwej i podatnej na uszkodzenia skóry.
Wprawieni w boju miłośnicy lodowatych kąpieli zabierają na swoje zimowe wyprawy buty, w których wchodzą do wody. Na dnie wielu zbiorników znajduje się często mnóstwo niebezpiecznych przedmiotów tj. szkło z rozbitych butelek, które może zranić nasze stopy. Warto je więc chronić i nie dopuścić do ewentualnych urazów.
Czapka i rękawiczki to absolutny must-have każdego morsa. Niektórzy zabierają ze sobą nawet dwa komplety, by zabezpieczyć się, gdy ten pierwszy się zmoczy. Osłona głowy i rąk jest bardzo ważna, dzięki niej zdecydowanie mniej odczuwa się zimno, które bezpośrednio po wyjściu z wody staje się z minuty na minutę coraz trudniejsze do zniesienia.
Matę możemy wykorzystać podczas przebierania się – stajemy na niej, a nie bezpośrednio
na śniegu lub ziemi, co sprawia, że chronimy nasze stopy.
Nie jest to obowiązkowa pozycja w „ekwipunku morsa”, ale warto mieć je ze sobą, szczególnie w wietrzny dzień, by okryć się „na szybko” i osłonić przed i po wyjściu z wody.
Ani o bieliźnie, ani o ciepłych ubraniach, które włożymy po morsowaniu, nie należy zapominać!
To nieobowiązkowe, ale po wyjściu z lodowatej wody gorąca herbatka z termosu jest czymś, co docenia niemalże każdy doświadczony mors. Ciepły napój rozgrzewa od środka, więc idealnie sprawdzi się na wszystkie aktywności na świeżym powietrzu podczas zimy.
Jeśli wciąż zastanawiasz się nad tym, czy warto rozpocząć przygodę z morsowaniem, to może przekona Cię to, że jest to fantastyczny trening dla całego układu odpornościowego. Taka aktywność hartuje organizm, sprawia, że ten znacznie lepiej radzi sobie z niską temperaturą i czynnikami chorobotwórczymi. Kąpiele w lodowatej wodzie poprawiają też kondycję serca, wspierają walkę z nadwagą i otyłością, a nawet cellulitem! Jest to też znakomite dla naszego zdrowia psychicznego, ponieważ pozytywnie oddziałuje na nasz nastrój!
Zdj. główne: Joakim Honkasalo/unsplash.com