Efekt naturalnej opalenizny. Wybieramy samoopalacz bez smug

Potrzebujesz ok. 5 min. aby przeczytać ten wpis

Lato już niedługo, a słońca jak na lekarstwo? Nic straconego, zafunduj sobie opaleniznę w butelce. Robimy przegląd najlepszych samoopalaczy!

Jak działa samoopalacz?

Samoopalacze, powszechnie nazywane słońcem w butelce, mają w swoim składzie dihydroksyaceton, który po zetknięciu ze skórą wytwarza melanoidy, czyli związki odpowiedzialne za zabarwienie jej. 

Jak przygotować skórę do aplikacji samoopalacza?

Warto wiedzieć, że samoopalacz nie będzie działał jednakowo na różnych typach skóry. Wpływ na działanie samoopalacza może mieć między innymi grubość naskórka czy ilość aminokwasów, które się w nim znajdują. Kolejną sprawą jest przygotowanie skóry przed nałożeniem preparatu opalającego. Żaden samoopalacz nie da pięknej, naturalnie wyglądającej opalenizny bez smug na przesuszonej skórze. 

Co zrobić, żeby cieszyć się ładną opalenizną na skórze? Dzień wcześniej możesz zrobić peeling całego ciała oraz przeprowadzić depilację. Po peelingu i depilacji warto nawilżyć ciało lekkim w konsystencji balsamem czy kremem. Staraj się nawilżyć zwłaszcza okolice łokci, kolan czy kostek. W dzień aplikacji samoopalacza nie smaruj skóry już niczym tłustym, w ten sposób zapobiegniesz powstawaniu smug. Dobrze też zaopatrzyć się w rękawiczki ochronne albo w specjalne rękawice do samoopalacza; pomogą uniknąć nieestetycznego efektu pomarańczowych dłoni. Samo nakładanie produktu opalającego dobrze jest zacząć od nóg, na samym końcu posmaruj łokcie, kolana i miejsca przy kostkach: unikniesz w ten sposób ciemnych plam w tych miejscach. Po nałożeniu samoopalacza zgodnie z tym co napisane jest na opakowaniu, musisz  odczekać pewien czas, zanim będzie można się ubrać. 

Jaki samoopalacz wybrać?

Samoopalacz może mieć różną postać, może być pianką, chusteczkami opalającymi czy mgiełką, a także kropelkami, które możesz dodać do swojego ulubionego balsamu i tak uzyskać naturalną opaleniznę. Wybór postaci słońca w butelce zależy od tego, na jakim efekcie Ci zależy. Jeśli potrzebujesz mocniejszej opalenizny, sprawdzi się pianka lub balsam opalający. Ceny pianek i balsamów są różne. Możesz uderzyć w najwyższą półkę cenową: najpopularniejszym jest samoopalacz w piance Self Tan  St. Tropez. Produkt ma super lekką formułę, wzbogaconą witaminą E i zapewnia równomierną opaleniznę. Jedynym minusem produktu jest jego dosyć wysoka cena, która w różnych drogeriach internetowych waha się od 122 do 130 złotych. 

Podobny efekt możesz uzyskać pianką z niższej półki cenowej. Bielenda Magic Bronze kosztuje 17 złotych i działa równie dobrze. Pianka nie pozostawia smug, równomiernie się nakłada. Minusem tego samoopalacza jest jednak to, że nie działa tak mocno jak Self Tan od St. Tropez, żeby uzyskać mocniejszy efekt, trzeba nałożyć piankę kilka razy. 

>> Zobacz też: Jak zadbać o skórę w zimie? Pielęgnacja suchej skóry

Aby uzyskać piękną opaleniznę, możesz użyć samoopalacza w formie balsamu, mleczka czy kremu. Musisz jednak wiedzieć, że samoopalacz w tej formie będzie „trudniejszy w obsłudze” i łatwiej o smugi z takim produktem. Jeśli jednak zdecydujesz się na balsam opalający, dobrym wyborem może być krem brązujący Magic Bronze od Bielendy (wersja w piance opisana powyżej). Produkt w swoim składzie ma dodatkowo masło karite, które ma pomagać w nawilżeniu skóry, co przekłada się na efekt pięknej opalenizny. Krem dostępny jest także w dwóch wariantach kolorystycznych. Produkt kosztuje około 17 złotych, a efekt porównywalny jest do balsamów z wyższej półki cenowej. 

Ciekawą opcją są też kropelki brązujące. Takie kropelki wystarczy dodać do swojego ulubionego balsamu, masła do ciała czy nawet olejku i w ten sposób zaaplikować na skórę. Największym zainteresowaniem wśród internautów cieszą się skoncentrowane kropelki samoopalające od Dax sun. Kropelki niwelują powstawanie smug, można też dowolnie stopniować intensywność opalenizny. Produkt jest też niezwykle wydajny. Kolejny plus to cena kropelek, za 15 ml trzeba zapłacić około 15 złotych. 

Jak zmyć samoopalacz?

Opalenizna uzyskana samoopalaczem powinna trzymać się około tygodnia, zależnie od ilości nałożonych warstw kosmetyku czy samego produktu. Każdorazowo gdy samoopalacz zaczyna się wypłukiwać, należy wykonać peeling, aby zmyć resztki opalenizny, a następnie przeprowadzić całą procedurę nakładania produktu od nowa. Warto też wiedzieć, że samoopalacze, niezależnie czy mają w swoim składzie dodatkowe produkty nawilżające, czy nie, będą wysuszać. Dlatego pomiędzy opalaniem warto zadbać o nawilżenie skóry, dzięki temu opalona skóra będzie wyglądać lepiej, a produkt będzie utrzymywał się dłużej.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*